Szanowny Panie Prezydencie, Szanowny Panie Premierze!

Według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w swojej misji zobowiązuje się on wielorako: do „osiągnięcia statusu innowacyjnej instytucji zaufania społecznego”, „racjonalnego i przejrzystego gospodarowania środkami finansowymi”, „sprawnej, przyjaznej i rzetelnej obsługi klientów”, „zapewnienia kompleksowej obsługi klientów niepełnosprawnych” i innych szczytnie brzmiących celów, o których możemy dowiedzieć się z publicznie udostępnionych dokumentów, umów i deklaracji. W rzeczywistości jednak instytucja ZUS-u pozostawia owym (przymuszonym przez polskie prawo) „klientom” wiele do życzenia i nijak ma się do złotych ideałów święconych w powyższych obwieszczeniach.

Strategia ZUS-u i koszty jego utrzymania doprowadziły dziś do absurdalnej sytuacji, gdzie pracownicy unikają legalnego zatrudnienia, gdzie pracodawcy – z powodu kosztów – aktywnie wspierają pozornie szkodliwą „szarą strefę”, gdzie Polacy wypychają konta ZUS-u opłatami i składkami, a gdzie brakuje środków na należące się podatnikom wypłaty emerytalne. Samo zlikwidowanie infrastruktury ZUS-u wzbogaciłoby kraj o 200-300 mld złotych. Likwidacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w takiej formie jak obecnie pozwoliłaby przedsiębiorcom skoncentrować się na sprawnym funkcjonowaniu i dostarczeniu obywatelom legalnych, godziwych warunków pracy, a pracownikom podwyższyć pensje o kwotę, która teraz odprowadzana jest do ZUS.

To ostatni moment na Państwa decyzje, zanim ten system runie i doprowadzi do licznych niepokojów społecznych!